wycieczka

Wpis pourlopowy – Kraków!

Wpis pourlopowy – Kraków!

Obie­ca­łam napi­sać rela­cję z urlo­pu, ale czas bie­gnie tak szyb­ko, że trud­no za nim nadą­żyć. Po urlo­pie cze­ka­ło mnie kil­ka inten­syw­nych dni, w wyni­ku cze­go czas na pisa­nie i blo­go­wa­nie zmniej­szył się do zera. Na szczę­ście nad­cho­dzi paź­dzier­nik i w zim­ne, desz­czo­we wie­czo­ry pisa­nie sta­nie się codzien­no­ścią. Ale do rze­czy…   Po co ten urlop? Od dobrych czterech