Nowe miejsce
Obudziłam się w zupełnie innym miejscu, pełnym magii, skrywającej w sobie dużo trudności z jej opanowaniem. Za oknem prószy śnieg, drzewo w kominku syczy i strzela, oprócz tego wokół panuje cisza. Nie przejeżdża ani jeden samochód, nie ma przechodniów, czy szczekających psów na osiedlu. Ta cisza sprawia, że mogę usłyszeć własne myśli.